euromir euromir
474
BLOG

TERROR SYJONISTYCZNY - JAK SŁUP CHMUR!

euromir euromir Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 10

                                  

W 1898 roku Światowy Kongres Syjonistyczny planując powołanie do życia państwa żydowskiego wysłał na rekonesans delegację do Palestyny. Jej uczestnicy po przybyciu na miejsce  stwierdzili, że Ziemia Święta nie jest bynajmniej pustynią, lecz  zamieszkała jest  przez Arabów. Syjoniści zdecydowali się wówczas zrezygnować z propagandowego sloganu - „ Kraj bez ludu, dla ludu bez kraju”.

Theodor Herzl, duchowy ojciec syjonizmu pisząc  ”Der Judenstaat” (1896) i ”Altneuland” (1902) zakładał, że  Żydzi i Arabowie razem będą mieszkać we wspólnym państwie. Oczywiście jako  równi sobie, pełnoprawni obywatele. Równie godziwych wizji było więcej. Martin Buber i rabbi Magnes w bardzo podobnym  (multikultistowskim) duchu chcieli budować państwo żydowskie.

Niestety, po proklamacji niepodległości Izraela (1947)  zdechły nagle piękne ideały. Przywódcy syjonistyczni (Ben Gurion, Chaim Weizmann, Menachem Begin) zaczęli otwarcie głosić szowinizm i nacjonalizm, by zadeklarować wreszcie chęć utworzenia Wielkiego  Izraela.  Moshe Dajan kreśląc plany mocarstwowe stwierdził: „Jeżeli uważamy się za lud biblijny, to musimy stać się  właścicielami wszystkich biblijnych ziem. Nasi ojcowie osiągnęli granice wyznaczone przez  ONZ, my granice z 1949 roku. Generacja wojny sześciodniowej przesunęła je do Suezu, do rzeki Jordan i wzgórz Golan, ale to nie koniec. Niedługo za Jordanem usypiemy  nowe kopce graniczne, następnie  sięgniemy do Libanu i ziem centralnej Syrii.” 

***

Znany amerykański pisarz żydowskiego pochodzenia, Peter Beinart, od kilku miesięcy gorszy swych pobratymców  książką pt. „The crisis of zionism” (Times Books, NY, 2012).  Celem jego krytyki jest równie idiotyczne co bezkompromisowe poparcie Żydów amerykańskich dla okupacyjnej polityki Izraela. Dzięki temu od pół roku pisarz ów jest  głównym obiektem ataków amerykańskich syjonistów.

Chwalić Boga, Peter Beinart  nie jest jedynym odważnym Żydem w USA.  Tylko w środowisku akademików  jest ich ponad 8 000 !

Skąd o tym wiadomo?

No, cóż… policzyli ich syjoniści, tworząc dla nich specjalną, czarną listę [”Self-hating, Israel threatening list (W skrócie ładnie i brazowo -”The SHIT list”)].

- Znaleźć się na niej, z powaga w głosie mówi  mój żydowski przyjaciel w Ameryce, to dla uczciwego człowieka, antynazisty i antyszowinisty wielki dziś honor i  zaszczyt ! 

PS

Na Salonie bardzo aktywna jest grupa bezczelnych, nie ukrywająca swych naziolskich poglądów syjonistów (Barbur, Waldburg et c.). Przyjrzyjcie się Państwo jak sprawnie, młotem antysemityzmu  terroryzują osoby mówiące prawdę o izraelskim szowinizmie.  (No i uczcie się, uczcie indoktrynacji i publicystycznego terroryzmu!!! Od najlepszych w swym fachu trzeba się uczyćJ)

euromir
O mnie euromir

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura